Czasami się udaje…

Kilka dni temu zostaliśmy poinformowani o niecodziennym znalezisku na jakie natrafili spacerowicze  przebywający na terenie Leśnictwa Kiełpin. Po udaniu się na miejsce, wszystkim odjęło mowę, no może nie do końca, ponieważ pojawiały się komentarze ale z gatunku raczej tych niecenzuralnych.  Przed nami widniała olbrzymia góra śmieci, które zostały przywiezione i wyrzucone w lesie.

Po podjęciu działań przez Straż Leśną Nadleśnictwa Przytok udało się ustalić sprawców, którzy przyznali się do winy i skruszeni posprzątali wywiezione do lasu śmieci. Informujemy, że winni zostali ukarani mandatami karnymi za bezprawny wjazd do lasu i za jego zaśmiecanie. I oczywiście ponieśli wszystkie koszty związane z usunięciem śmieci.

Czy takie znaleziska są wyjątkowe w naszych lasach? Niestety nie! Położenie naszego Nadleśnictwa w bezpośredniej bliskości Zielonej Góry oraz mnogość mniejszych lub większych osiedli ludzkich skutkuje wzmożoną penetracją naszych lasów. Wiele osób decyduje się również na podrzucenie swoich śmieci do lasu. Znajdujemy pełne spektrum odpadów, od zwykłych komunalnych, domowych odpadów po pozostałości po przeprowadzonych w domach remontach czy też pozostałości po rozebranych samochodach, o starych lodówkach i telewizorach nie wspominając.

Znajdując takie „skarby” zawsze zadajemy sobie te same pytania i nigdy nie potrafimy znaleźć właściwych odpowiedzi: Co kieruje takimi osobami? Dlaczego? Po co? Po raz kolejny apelujemy, nie róbcie tego!